O mnie

Wstęp

Witaj. Dzięki, że zajrzałeś na moją ultranowoczesną (jak na krótkofalarskie standardy) stronę. Chciałbym Ci teraz przybliżyć moją biografię. A więc – przejdźmy do konkretów.

Nazywam się Kamil Pawlak, mój znak to SP8PKP, mam 15 lat i mieszkam w Łące koło Rzeszowa (lokator KO10BC).

Oto ja w całej okazałości.
Oto ja w całej okazałości.
warning

SP8PKP to stacja indywidualna.

Kiedyś stacje zaczynające się od SPxPK, gdzie x to cyfra okręgu, były zarezerwowane dla stacji klubowych PZK.
Obecnie to ograniczenie zostało zniesione i weź pod uwagę, że dzisiaj, jak w moim przypadku,
znak typu SPxPK nie oznacza, że w 100% jest to stacja klubowa.

Początki

Od najmłodszych lat miałem bzika na punkcie komputerów. Potrafiłem spędzić wiele czasu przed ekranem, a szkolne lekcje informatyki były dla mnie piekielnie nudne – nie miałem czego się uczyć.

Mając 10 lat, dostałem książkę o HTML i JavaScript – i tak zaczęła się moja pasja do programowania WWW (ale o tym później).

Rok później zainteresowałem się krótkofalarstwem. Nie pamiętam, jak na to wpadłem, ale wiem jedno – od razu chciałem zostać radioamatorem.

Na dobry początek kupiłem sobie skaner radiowy Unidena. Pamiętam, jak po jego zdobyciu wyjeżdżałem rowerem w pola, by posłuchać sobie pasma lotniczego, a konkretnie… pogodynki na lotnisku w Jasionce 😉

Po zgłębieniu wiedzy przystąpiłem do egzaminu na świadectwo radiooperatora klasy C (Rzeszów, wrzesień/październik 2015). To tutaj spotkałem pierwszego kolegę krótkofalowca – Tadeusza SP8DXZ. Egzamin zdałem z wynikiem pozytywnym.

Egzamin – i co dalej…?

Niestety, pasja do radia powoli zaczęła znikać. Na szczęście podparłem się jej, kupując we wrześniu 2016 dongla TV USB, który posłużył mi jako odbiornik SDR.

W styczniu 2017 odkryłem nową pasję – fotografię. Ale nie o tym teraz mowa.

Korzystając z ferii zimowych, pojechałem do Dębicy na lodowisko i przy okazji odwiedziłem grupkę krótkofalowców w klubie SP8KKM. Pasja do krótkofalarstwa magicznie wróciła i byłem gotowy wnioskować o pozwolenie radiowe.

Miałem dylemat, jaki znak wybrać. Myślałem o jednym nawiązującym do kolei – SP8PKP – oraz dwóch fotograficznych – SO8OMD i jakiś tam jeszcze. Wybór padł na ten pierwszy i tak 17 lutego 2017 otrzymałem swoje pierwsze pozwolenie radiowe.

Atak SP5AST

Po otrzymaniu licencji zarejestrowałem się w Echolinku, bo TRXa nie miałem. Strasznie wstydziłem się wejścia na kanał, wiadomo – pierwsza łączność. Zdecydowałem się na kontakt z niejakim SP5AST, który motywował mnie mówiąc „Śmiało, śmiało”.

W końcu odpowiedziałem „Halo tu SP8PKP”. To miała być pierwsza łączność w życiu. A wiesz co on na to? Że jestem jakimś bandziorem (!!!), że z takimi ludźmi nie rozmawia… Spróbowałem jeszcze raz, tym razem oficjalniej, z literowaniem. A on to samo. Wpadłem w głęboką rozpacz.

Czułem się prawie jakbym dostał pociskiem. Zrezygnowałem z bawienia się w Echolinka, z wyjątkiem kontaktów z SP8DXZ. Brawo dla SP5AST za tak chamskie zachowanie, które wprowadziło młodego adepta w stan rozpaczy.

Forum PKI & współpraca z SP8DXZ

Po tym starciu postanowiłem zarejestrować się na forum SP7PKI. Przedstawiłem się tam, dużo osób mi gratulowało, ale SP8MRD pogratulował mi… „kłopotliwego znaku”, bo wszyscy będą mnie brać za klub.

Zadzwoniłem do SP8DXZ, też mi pogratulował, obiecał głębszą współpracę, też wspomniał o felernym znaku – ale najważniejsze że rozpoczęliśmy współpracę.

Pierwsze TRX – hurra!

Później przyszedł czas na zakup TRXa. Wybór padł na Yaesu FT-50R od SP8SIB. Sprzedany po znajomości SP8DXZ. Nic, tylko dziękować.

W końcu zacząłem robić QSO i tak nawiązałem głębszy kontakt z SP8MRD. On miał Yagi, więc jakoś zrobiłem z nim QSO. Potem próbowałem dołączyć do „kółka różańcowego” na 144.5375MHz, ale „koci ogon” nie dał rady…

Dostałem więc dwie anteny od SP8DXZ: jotkę na 2m/70cm i Yagi 70cm. Zamontowałem je później, na wakacjach.

Odkryłem kolejną pasję – grafikę komputerową.

Więź z lokalnym klubem i pierwsze zawody

Zostałem zaproszony do klubu SP8POP. Przyszedłem więc do nich na spotkanie akurat w Dzień Dziecka i w ten sposób przeżyłem swoje pierwsze zawody.

Później przyszedł czas na piknik rodzinny w SP18 w Rzeszowie, gdzie klub miał swoje stoisko. Zrobiłem o nim fotorelację.

Później dostałem propozycję administrowania stroną tego klubu. Miałem też zaprojektować logo i plakat. Pasja do tworzenia stron się diametralnie obudziła i tak trwa do dziś. Efekt? Zobacz sam: sp8pop.zaczernie.pl

Wakacyjna zabawa w QSO

Na wakacjach 2017 wywiesiłem wymienioną wcześniej jotkę. Później dostałem od SP8DXZ jeszcze wzmacniacz na 15W. Zestaw działał idealnie, wchodziłem na przemiennik dębicki 70cm, ale na Święty Krzyż 2m nie (tylko raz przy mega warunkach) i przez to chęć do QSO spadła.

Rok szkolny i spotkań klubowych 2017/18

Zacząłem chodzić co tydzień na spotkania klubowe do klubu SP8POP, robiąc tam również fotorelacje. Rozpocząłem prace nad odbiornikiem na 80 i 10 m (płytka AVT), ale choroby oraz inne okoliczności (w tym szkoła) opóźniły moje prace. Teraz już w ogóle nie chce mi się tam chodzić, bo nie mam dostępu do auta ani motocykla czy nawet skutera, a powrót do domu o 20:00 bo muszę czekać na autobus działa niekorzystnie na życie szkolne.

Teraźniejszość

Obecnie intensywnie zajmuje się programowaniem webowym, czego efektem jest właśnie ta strona.

Dzięki krótkofalarskiej grupie na FB nabrałem odwagi w nawiązywaniu kontaktów z ludźmi i zrozumiałem, że zmiana znaku to bezsens.

Relacjonowałem tam też łączność ARISS w Buczku 2018.

Zająłem 4. miejsce w konkursie ZSE Programmer’s 2018.

Obecnie przygotowuję się do zakupu radia na KF. W końcu najwyższy czas to zrobić. Robię też własną kartę QSL, która będzie drukowana w domu. Dzięki temu w domu mogę nadzorować projekt i produkcję od początku do końca.

Biografię będę uzupełniał na bieżąco.

Jeżeli masz jakiejś pytania albo po prostu chcesz do mnie napisać czy też umówić się na łączność – skontaktuj się ze mną.